Masz stronę na WordPressie i chcesz, żeby użytkownicy od razu wiedzieli, co zrobić – kliknąć, zadzwonić, wypełnić formularz? Brzmi banalnie, ale właśnie na tym polega projektowanie interakcji użytkownika. Jeśli interfejs jest chaotyczny albo przeładowany bajerami, tracisz klientów. Bo dziś ludzie nie będą się domyślać.
Mają działać szybko, intuicyjnie, bez zastanawiania się „gdzie to jest?”.
W skrócie: UX na stronach WordPress oznacza połączenie tego, co widzi użytkownik (interfejs użytkownika) z tym, jak się po stronie porusza (ścieżka użytkownika), aż po to, czy w końcu wykona oczekiwaną akcję. Żeby Ci to ułatwić, przygotowałem kompletny proces w 5 krokach – od analizy po wdrożenie. I działa to w praktyce (właśnie tak w naszej agencji budujemy strony internetowe dla firm), więc nie będzie tutaj suchych teorii.
Oto 5 konkretnych kroków, które przeprowadzę Cię od początku do końca:
- Krok 1: Zrozumienie użytkowników i projektowanie ścieżki interakcji
- Krok 2: Struktura i architektura informacji w WordPressie
- Krok 3: Projekt graficzny i elementy interaktywne
- Krok 4: Optymalizacja UX w praktyce – testy i poprawki
- Krok 5: Skalowanie interakcji i dostosowanie UX do różnych odbiorców
A jeśli chcesz dowiedzieć się, jak to zrobić od A do Z – czytaj dalej, bo za chwilę pokażę Ci dokładny proces tworzenia UX na stronach WordPress.
Krok 1: Zrozumienie użytkowników i projektowanie ścieżki interakcji
Tutaj zaczyna się cała zabawa. Bez zrozumienia psychologii użytkownika i tego, jakie ma oczekiwania, nawet najlepszy design nie ma sensu. Dlatego najpierw robię analizę UX – sprawdzam, kim jest odbiorca, jaki ma problem i co ma zrobić u Ciebie na stronie. Innymi słowy – projektuję scenariusze użytkownika, które pokazują proste ścieżki od wejścia na stronę do konwersji.
W praktyce to oznacza stworzenie mapy strony i dokładne rozplanowanie, co użytkownik widzi jako pierwsze, gdzie ma kliknąć, i co zrobić dalej. To jest właśnie fundament lejka konwersji – prowadzenie go krok po kroku aż do wykonania akcji. Każdy guzik, formularz czy CTA (wezwanie do działania) musi być zaplanowane, a nie wstawione przypadkiem.
Do tego testuję różne scenariusze zachowań użytkownika – np. co zrobi osoba wchodząca z telefonu, a jak zachowa się klient z reklamy Google. W tym pomaga proste narzędzie analityczne typu Hotjar czy Visitors Tracking, które podpowiadają, jak faktycznie wygląda zachowanie odbiorców. Całość musi być oparta na WordPressie tak, żeby CMS wspierał te działania.
Jeśli chcesz mieć stronę, która prowadzi klienta jak po sznurku, a nie gubi go w chaosie, zobacz też – projektowanie pod konwersję. To dokładnie ten etap pracy.
Narzędzie | Zastosowanie |
---|---|
Google Analytics | Analiza źródeł ruchu i użytkowników |
Hotjar | Mapa kliknięć i nagrania sesji |
Miro | Tworzenie map podróży użytkownika |
Visitors Tracking | Śledzenie zachowań w czasie rzeczywistym |
WordPress CMS | Baza dla ustawienia struktury stron i podstron |
Krok 2: Struktura i architektura informacji w WordPressie
Bez dobrej architektury informacji nawet ładny projekt pada. To trochę jak z domem – jeśli fundamenty są krzywe, to nie pomoże ci tapeta. W WordPressie zaczynam od mapy strony, hierarchii kategorii i tego, jak treści są pospinane między sobą. Tu dochodzi temat silosów SEO, czyli wewnętrznego linkowania, które usprawnia nawigację i jednocześnie pomaga w Google.
Bardzo ważna jest też przejrzystość projektu – każda podstrona powinna odpowiadać na jasne pytanie użytkownika. Ja najczęściej buduję strukturę zaczynając od strony głównej i rozwijając ją o kolejne moduły. Dzięki temu łatwo ustawić hierarchię wizualną i prowadzić gościa naturalnie do najważniejszych treści.
Mapa strony i lejek konwersji
Dobra nawigacja to coś więcej niż menu. To pełna przewidywalność nawigacji, czyli to, że użytkownik „wie”, gdzie się znajdzie po kliknięciu. Dlatego robię proste, a zarazem klarowne struktury menu, w których nigdy nie ma więcej niż 7 głównych pozycji.
Hierarchia treści i elementów interfejsu
Jeżeli na jednej stronie masz kilka CTA, ustawiam jedną dominującą akcję i dopiero potem dodaję mniejsze, wspierające. To daje przejrzystość, a nie bałagan.
Projektowanie formularzy
Ważne – formularze muszą być krótkie. Maks 3–4 pola. Każde dodatkowe pytanie to utrata konwersji.
Ten drobiazg decyduje o efektywności strony.
Całość kończę testami użyteczności, które pokazują, czy wszystko działa. O tym więcej za chwilę, ale jeśli chcesz pogłębić temat, zobacz koniecznie naszą usługę projektowania kart produktowych, bo tam w praktyce pokazuję, jak architektura UX działa w sprzedaży online.
Krok 3: Projekt graficzny i elementy interaktywne
Teraz najprzyjemniejsza część – projekt graficzny strony i wdrażanie elementów interaktywnych. Ale tutaj od razu podkreślę: nie chodzi o efekciarstwo. UX to nie jest „ładnie”, tylko „czytelnie i intuicyjnie”.
Stawiam na dostosowanie do urządzeń mobilnych – bo dziś 70% wejść to smartfony. Dlatego każdy przycisk i każdy interaktywny komponent musi być wygodny do kliknięcia kciukiem.
Korzystam z makiet interfejsu i prostego prototypowania UX w Figmie czy Adobe XD, zanim pójdę w pełen design. To pozwala sprawdzić na wczesnym etapie, jak układają się treści. Tutaj ważna jest konsystencja interfejsu – ta sama logika przycisków, kolorów i CTA na każdej podstronie.
No i nie zapominajmy o interakcjach mikro – drobiazgi jak lekkie podświetlenie przycisku czy animacja formularza przy wypełnianiu. To niby detale, ale to właśnie one budują projektowanie emocjonalne i poczucie, że strona jest przyjazna.
Jeśli chcesz zobaczyć, jak dbamy o elementy wizualne i spójność UX, znajdziesz to w ofercie projektowania sekcji „O nas”, bo tam każda grafika i tekst jest dopracowany pod wiarygodność Twojej firmy.
Element UX | Znaczenie |
---|---|
CTA | Kieruje uwagę na najważniejsze działanie |
Kolorystyka | Buduje emocje i hierarchię wizualną |
Animacje mikro | Poprawiają interaktywny odbiór strony |
Konsystencja interfejsu | Zapewnia łatwe zrozumienie układu |
Responsywność | Kluczowa dla mobilnych użytkowników |
Krok 4: Optymalizacja UX w praktyce – testy i poprawki
Tu przechodzimy do mięsa. Każda strona po wdrożeniu wymaga testów. To nie jest „wrzucam i zapominam”.
Robię testy użyteczności na kilku osobach – może być znajomy, klient próbny, ktoś spoza branży. Obserwuję, gdzie klikają, czego nie rozumieją, i spisuję błędy użyteczności.
Testy A/B
Bardzo przydatne, gdy wahasz się między dwoma wersjami nagłówka lub przycisku CTA. W praktyce odpalasz prostą wtyczkę WordPress albo zewnętrzne narzędzie i puszczasz ruch na dwie wersje. Liczą się dane, a nie przeczucia.
Śledzenie aktywności użytkowników
Instaluję narzędzia typu Google Tag Manager. Dzięki temu mam klarowny obraz, co działa, a co wymaga optymalizacji.
Projektowanie iteracyjne
Nie ma strony, która od razu jest idealna. Proces wygląda tak: wdrożenie – test – analiza – poprawka – znów test. Tylko w ten sposób można osiągnąć intuicyjność interfejsu i pewność, że użytkownicy faktycznie robią to, co chcemy.
Jeżeli zależy Ci na dopięciu szczegółów i lepszym UX, zobacz projektowanie stopek – to niby drobny element, ale decyduje o zaufaniu i użyteczności.
Krok 5: Skalowanie interakcji i dostosowanie UX do różnych odbiorców
Na koniec mamy temat skalowania. Strona nie kończy się w momencie publikacji. Trzeba przygotować ją na rozwój – więcej treści, nowych klientów, integracje.
Dlatego WordPress wygrywa z kreatorami stron – bo damy radę integrować personalizację treści, różne wtyczki UX czy opcję projektowania wielojęzycznego.
Tutaj ważne są opinie użytkowników – realne komentarze i testy na różnych grupach. Inaczej działa klient B2B, inaczej osoba szukająca ekipy remontowej. Dlatego potrzebna jest też empatia projektowa i design thinking – spojrzenie oczami użytkownika, a nie tylko właściciela biznesu.
Na końcu możesz dorzucić integracje – np. chatboty, automatyczne formularze czy kalendarz bookingowy. To podnosi poziom interakcji mikro i sprawia, że strona staje się realnym narzędziem pracy. Jeśli myślisz o klientach z kilku rynków, zerknij, jak robimy projektowanie wielojęzycznych stron – bo to dziś często must-have.
Zbuduj stronę, która naprawdę działa
Jak widzisz, projektowanie interakcji użytkownika w WordPressie to nie magia, tylko proces – przemyślany, krok po kroku. Od rozpisania ścieżki użytkownika, przez interfejs, aż po testy i rozwój – wszystko da się poukładać. I wtedy strona nie tylko wygląda, ale działa i wyciąga maksimum z ruchu.
Jeśli planujesz nową stronę albo modernizujesz obecną, nie zostawiaj tego przypadkowi. Pamiętaj, każdy szczegół UX przekłada się na Twoje zyski. A jeśli chcesz mieć pewność, że wszystko jest zrobione od początku do końca, zobacz nasze strony internetowe w Łodzi – tworzymy je właśnie w taki sposób.